Przyjdź i zgiń
Autor | |||
---|---|---|---|
Typ utworu | |||
Wydanie oryginalne | |||
Język | |||
Data wydania | |||
Pierwsze wydanie polskie | |||
Przekład | |||
|
Przyjdź i zgiń (ang.The clocks) – powieść napisana przez Agathę Christie w roku 1963.
Bohaterowie
- Sheila Webb – młoda stenotypistka
- panna Millicent Pebmarsh – niewidoma właścicielka domu, w którym znaleziono ciało
- Colin Lamb – pracownik kontrwywiadu, współpracujący z policją, w większości rozdziałów wypowiada się w pierwszej osobie
- inspektor Hardcastle – policjant, prowadzący śledztwo
- Hercules Poirot – słynny detektyw, zaangażowany w zbrodnię, nie pojawia się w powieści zbyt często lecz jego wskazówki i praca "małych szarych komórek" jak zawsze okazują się bezcenne
- Catherine Martindale – surowa szefowa biura Cavendish
- Edna Brent – młoda stenotypistka, wyraźnie jest w posiadaniu ważnych informacji
- Sąsiedzi panny Pebmarsh: pani Ramsay, pani Hemming, państwo Bland, państwo Waterhouse, państwo McNaughton.
Opis fabuły
Zawiązanie akcji
Rzecz dzieje się na początku lat sześćdziesiątych w Anglii. Do Biura Stenografii i Maszynopisania Cavendish trafia nietypowe zlecenie. Panna Millicent Pebmarsh – samotna, niewidoma dama prosi o przysłanie stenotypistki, koniecznie Sheili Webb. Pozostawia też instrukcje dla dziewczyny, w razie gdyby w domu nie było nikogo. Sheila postępując według nich odkrywa zwłoki starszego mężczyzny. Po wszczęciu śledztwa wychodzi na jaw, że w rzeczywistości to nie panna Pebmarsh zadzwoniła do biura i nie ma pojęcia, skąd ciało wzięło się w jej domu. Nie udaje się też ustalić tożsamości ofiary. Dodatkową zagadkę stanowią zegary, które godzinie. Sprawa wydaje się być niezwykle tajemnicza, są nowe ofiary. W końcu młody policjant Colin Lamb postanawia zaangażować w sprawę Herkulesa Poirot. Wysuwa on przypuszczenie, że w rzeczywistości zbrodnia musi być bardzo prosta, wystarczy tylko więcej uwagi poświęcić sąsiadom panny Pebmarsh...
Rozwiązanie
Mordercami okazują się byc panna Martindale i państwo Bland (okazało się, ze panna Martindale jest siostrą pani Bland). Wszystko zaczęło się od pierwszego małżeństwa pana Blanda. Gdy jego pierwsza żona umarła, ożenił się powtórnie. Pewnego dnia przyszedł list z wiadomością, ze pani Bland odziedziczyła spadek po krewnym. Wszystko byłoby dobrze gdyby nie to, że druga pani Bland chciała mieć pieniądze należące do pierwszej żony Blanda. Ale prawnik z Kanady, który zajmował się tą sprawą, chciał się zobaczył z panią Bland i wszystko przedyskutować. Poznałby, że nie jest to "oryginalna" pani Bland i spadek by przepadł. Mordercy widzieli jedno rozwiązanie : prawnik musi umrzeć. Wszystko uknuła panna Martindale. Gdy spotkali się z ofiarą, zabili go a wszystkie poszlaki mogące go zidentyfikować zniszczyli lub wyrzucili. Panna Martindale potwierdziła, ze to panna Pebmarsh dzwoniła do jej biura. Było to kłamstwo, gdyż żadnego telefonu nie było. Edna, która popsuła sobie but na kracie przy biurze, wróciła do niego w godzinie rzekomego telefonu. Panna Bland była wtedy w biurze i sądziła, że jest sama, więc nie miała obawy o to, ze ktoś zrozumie, iż tego połączenia nie było. Edna jednak była tam i w końcu zrozumiała, ze jej pracodawczyni kłamała o tym połączeniu, i gdy weszła do budki, aby zadzwonić na policje, panna Martindale weszła za nią i udusiła dziewczynę własnym szalem. Zginąć musiała też kobieta podająca się za żonę ofiary, pana Rival, gdyż dla morderców była kolejną przeszkodą. Dużą zmyłką była też panna Pebmarsh, która okazała się być agentką. Zegary nie miały większego znaczenia, była to improwizacja kodu do sejfu zaczerpnięta z jednej z książek. Colin poślubia na końcu Sheilę, a pani Bland przyznaje się do wszystkiego. Millicent Pebmarsh okazuje się matką Sheili i dodatkowo poszukiwanym agentem komunistycznym. Colin Lamb odkrywa jej tożsamość, pozwala jej uciec, ale ona pozwala się zaaresztować.